Jak wygląda mieszkanie w publicznym akademiku?

na podłodze w pokoju w akademiku

Najczęściej ze względu na oszczędność (i czasem na wygodę) wielu studentów decyduje się na skorzystanie z oferty akademików przygotowanej przez uczelnię. Takie miejsca są przeważnie znacznie tańsze w porównaniu do wynajmowania własnego mieszkania czy nawet pokoju od prywatnej osoby. Jest to tańsze rozwiązanie nawet od wynajmowania pokoju na stancji, czy w prywatnym, komercyjnym akademiku. Jednak przed wybraniem tej opcji warto dowiedzieć się, jak taki pobyt może wyglądać i z czym będzie trzeba się zmierzyć.

Niewielka przestrzeń bez wyposażenia

Sytuacja mieszkaniowa zależy w dużej mierze od uczelni, a nawet konkretnego budynku, do którego się trafi. Zazwyczaj jednak pokoje są umeblowane w podstawowy sposób, a to, co się w nich już znajduje, ledwo się w nich mieści. Studenci mogą liczyć na pojedyncze łóżko, stolik nocny i jeden stół na co najmniej dwie osoby. Można powiedzieć, że ilość stołów zależy od ilości współlokatorów. Ale są od tego odstępstwa. Do tego każdy ma zapewnione krzesło. A przynajmniej powinien mieć. W teorii. Dodatkowo w pokoju jest też jedna duża szafa.

Czasem pokój w akademiku wyposażony jest w aneks kuchenny, który obejmuje zlew i jeden blat roboczy. Łazienki też są wyposażone skromnie, ale funkcjonalnie. Tylko warto wiedzieć, że często są to łazienki wspólne, dostępne dla wszystkich na piętrze.

Wspólna kuchnia dostępna dla wszystkich

Akademiki muszą zapewnić przestrzeń pozwalającą na funkcjonowanie umożliwiające przeżycie, a to oznacza sporo przestrzeni wspólnych, w tym między innymi kuchnie. Ich wyposażenie znowu zależy w dużej mierze od polityki uczelni i środków finansowych przeznaczonych na sprzęt. Zawsze znajdują się w nich blaty robocze, na których można przygotować dla siebie posiłki i płyty grzewcze, czasami zasilane na gaz, innym razem elektryczne. Piekarniki są spotykane rzadko, raczej nie są standardowym wyposażeniem kuchni, tak samo, jak garnki czy patelnie. To samo dotyczy kuchenek mikrofalowych. Ale uwaga! To się zmienia i wszystko zależy od konkretnej uczelni i konkretnych akademików. Zresztą czasem studenci mają własne kuchenki mikrofalowe w pokojach. Zresztą nie tylko je.

Dodatkowe usługi w cenie wynajmu

Cena wynajmu akademika obejmuje w zasadzie tylko korzystanie z pokoju. Uwzględnia ona od razu zużycie wody, prądu czy gazu. No i oczywiście internet. W zamierzchłych czasach był to najważniejszy aspekt przemawiający za tym, aby mieszkać w akademiku. teraz, w dobie ogólnodostępnego internetu, jest to mniej ważne. Co nie oznacza, że internet w akademiku nie jest ważny. Jest i to bardzo. Na dodatek internet w akademiku zazwyczaj jest piekielnie szybki. Po prostu w dzisiejszych czasach nie jest on głównym czynnikiem, który przemawia, za wyborem akademika.

Oprócz tego każdy zameldowany student może korzystać z innych, dostępnych aktywności. Są to zazwyczaj wspólne pokoje do nauki, czasami tarasy wypoczynkowe i siłownia. Zdarza się, że jeden taki obiekt jest wspólny na całe osiedle akademickie, przez co jest bardziej oblegany, a jego bywalcy nie przykładają wagi do utrzymania go w czystości. Jest to jednak dobry sposób na spędzenie czasu, zadbanie o siebie i wykorzystanie wszystkich danych możliwości.

Mieszkanie w publicznym akademiku jest bardzo ok. Zwłaszcza kiedy dobierze się nadająca na tych samych falach grupa studentów. Nawiązują się nowe znajomości, bardzo dużo się dzieje i jest o czym opowiadać. Ale… o tym się nie pisze. Tego się doświadcza :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *